2024-07-25 (#28699019-fws + 5 odpisów; pismo skierowane przez Pocztę Polską)

(...) Fundacja Wolne Społeczeństwo
ul. Święty Marcin 29/8, 61-806 Poznań (Poland)
(...)

Adresaci:

Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie
ul. Marszałkowska 82, 00-517 Warszawa
(...)

Pan Adam Bodnar
Prokurator Generalny
Prokuratura Krajowa
ul. Postępu 3, 02-676 Warszawa
(...)

Akt oskarżenia, zawiadomienie

Jako pokrzywdzeni Fundacja Wolne Społeczeństwo (FWS) oraz zastępowane przez FWS w postępowaniu karnym Stowarzyszenie Wolne Społeczeństwo (SWS), a także niżej podpisany przedstawiciel FWS działający także w imieniu własnym, oskarżają funkcjonariuszy publicznych, aktualnych lub byłych: Michała Wójcika (Ministerstwo Sprawiedliwości), Marcina Białeckiego, Ewę Jaworską-Głosek (Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi), Piotra Augustyniaka, Jacka Przybysza (Sąd Okręgowy w Łodzi) o popełnianie jako czynów ciągłych i trwających, we współdziałaniu, w okresie od dnia 28 czerwca 2017 r. do dnia 28 lipca 2024 r. włącznie, w Warszawie i w Łodzi przestępstw z art. 212 § 1 i § 2 kodeksu karnego (kk), w szczególności: (A) poprzez pomawianie pokrzywdzonego albo pokrzywdzonych o popełnienie rzekomych przestępstw z art. 212 lub art. 216 kk; (B) oraz poprzez fałszowanie akt sądowych, także protokołów rozpraw; jak również (C) poprzez pozorowanie skazania pokrzywdzonego mimo braku zapowiedzi ogłoszenia wyroku sądu pierwszej instancji i mimo nieotwarcia przewodu sądowego w sądzie drugiej instancji; (D) poprzez poświadczanie nieprawdy implikującej rzekomą niedbałość, niestaranność lub nieuczciwość lub złą wiarę w postępowaniu organizacji społecznej, także poprzez poświadczenie nieprawdy o rzekomym niezłożeniu dokumentów wymaganych w postępowaniu sądowym w sprawie rodzinnej; (E) poprzez uniemożliwianie i opóźnianie czynności odwoławczych sądowych w zakresie wyjaśniania tych poświadczeń nieprawdy, które zostały skierowane przeciwko pokrzywdzonym lub na ich szkodę.

Pokrzywdzeni zawiadamiają Prokuratora Generalnego, że wyżej określone czyny funkcjonariuszy publicznych w zakresie wykraczającym poza powyższe oskarżenie dokonywane wyłącznie w granicach dopuszczenia oskarżenia prywatnego stanowią także przestępstwa ścigane z oskarżenia publicznego, których określenie i zbadanie pozostaje zadaniem Prokuratury, i których ze względów formalnych powyższy akt oskarżenia nie obejmuje. Przedstawiciel FWS w szczególności wnosi o objęcie postępowaniem karnym działalności urzędowej funkcjonariuszy Ministerstwa Sprawiedliwości i sądów ze względu na popełnione przez wskazane osoby: (A) czyny wypełniające znamiona przestępstw z art. 231 kk, niedopełnienia obowiązku lub przekroczenia uprawnień funkcjonariusza publicznego w zakresie zadań Rzeczypospolitej z art. 72 ust. 1 zd. 2, art. 18 i art. 36 Konstytucji; (B) czyny wypełniające znamiona przestępstwa z art. 234, art. 238, art. 239, fałszywego oskarżania i poplecznictwa skutkujące udaremnianiem prawa z art. 72 ust. 1 zd. 2 Konstytucji; (C) czyny wypełniające znamiona poplecznictwa i niezawiadomienia w działaniach sięgających określonej prawem międzynarodowym zbrodni przeciwko ludzkości, z art. 239 i art. 240 w związku z art. 118a § 2 pkt 2, pkt 3, pkt 4, pkt 6 kk, w sprawach uprowadzeń przemocą celem wykorzystania dla korzyści osobistych, a także w sprawach wymuszonych zaginięć osób małoletnich pod pozorem opieki zastępczej lub “adopcji zagranicznej”.

Właściwość miejscowa sądu wynika z popełniania kluczowych czynów w przedmiotowej sprawie w Ministerstwie Sprawiedliwości w Warszawie, w warunkach naruszania konstytucyjnych podstaw ustroju Rzeczypospolitej. Nielegalne powiązania i wpływy Ministerstwa Sprawiedliwości na sędziów lub byłych sędziów są lub były skutkiem naruszeń art. 179, art. 4 ust. 2 w związku z art. 187 ust. 1 pkt. 2 Konstytucji, a to poprzez umożliwianie orzekania przez funkcjonariusza mimo braku powołania jej do pełnienia urzędu sędziego na wniosek Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) wybranej z udziałem Narodu działającego bezpośrednio. Są skutkiem naruszenia w procedurze powoływania sędziów przepisów art. 187 pkt 2 w związku z art. 4 ust. 2 oraz art. 7 Konstytucji, i doprowadzenia do działania KRS w procedurze powoływania sędziów w składzie niezgodnym z Konstytucją, obejmującym piętnastu członków wybranych przez polityków lub sędziów mimo nieprzyznania im uprawnienia dokonywania wyboru członków KRS w liczbie piętnastu, mimo zasady działania Narodu (w wyborach powszechnych) w przypadku czynności wyboru nie powierzonej przedstawicielom Narodu. Nielegalne wpływy i powiązania sędziów są publicznie przedstawiane jako możliwości politycznego podporządkowania sędziego oczekującego awansu:

Wszystko wskazuje na to, że sędzia dr Krzysztof Kurosz nie dostał awansu z dwóch powodów. >>On pokłócił z Łukaszem Piebiakiem, to kiedyś byli koledzy. Potem ich drogi się rozeszły. Kurosz miał dobre opinie, z automatu powinien dostać awans. To, że go nie dostał jest dużym zaskoczeniem<< — mówi OKO.press osoba znająca kulisy pracy wymiaru sprawiedliwości. (…) Łukasz Piebiak był głównym kadrowym w sądach, gdy był wiceministrem sprawiedliwości. Za jego czasów przeprowadzono wielką czystkę na stanowiskach prezesów i wiceprezesów sądów. To wtedy — w styczniu 2018 roku — Kurosz został prezesem łódzkiego sądu. Objął stanowisko po odwołanej przez resort Ziobry prezesce. Za to stowarzyszenie sędziów Iustitia wykluczyło go z grona swoich członków.

Doprowadzenie do przedstawionej sytuacji nielegalnych powiązań i wpływów Ministerstwa Sprawiedliwości na sędziów lub byłych sędziów stanowi niezależne przestępstwo.

Uzasadnienie

Część materiału dowodowego powyższego oskarżenia, która zawiera dokumentację nielegalnego wykorzystywania w Ministerstwie Sprawiedliwości uprawnień do decydowania w międzynarodowych sprawach rodzinnych oraz do wywierania wpływu kadrowego na sądy i sędziów, została przedstawiona przez SWS posłom na Sejm Rzeczypospolitej. Szczególną uwagę poświęcili jej posłowie sporządzający Dezyderat nr 3 Komisji Łączności z Polakami za Granicą z dnia 19 maja 2016 r. (w załączeniu), wzywający w istocie do wyjaśnień podejrzeń przestępczości rządowej (które nigdy nie nastąpiły). Istotne znaczenie w przedmiotowej sprawie ma ewentualność naruszenia art. 95 ust. 2 Konstytucji w związku z wyżej wskazanym Dezyderatem nr 3 Komisji Łączności z Polakami za Granicą, w sytuacji faktycznego nieprzeprowadzenia czynności wskazanych Dezyderatem, potrzebnych do realizacji obowiązków poselskich. Ważny dla oceny roli ministerialnej przestępczości i jej międzynarodowych powiązań jest przedstawiony posłom przez SWS rozmiar i zuchwałość zagranicznych usiłowania uprowadzenia dzieci z Polski oraz zagranicznej grabieży majątkowej w wymiarze tysiąca euro miesięcznie na szkodę samotnej polskiej matki, która ani w kraju ani za granicą nie spowodowała żadnej szkody i działała w dobrej wierze.

Nielegalne wykorzystywanie Ministerstwa Sprawiedliwości przeciwko pokrzywdzonym zostało objaśnione pismem “Państwowe udaremnianie społecznej ochrony dziecka” i dokumentacją postępowania sądowego, w którym popełniono przestępstwa na szkodę wnioskodawcy, przedkładaną w załączeniu na płycie DVD.1 Należy pokreślić ich szczególną szkodliwość społeczną.

Dobrem prawnym wnioskodawcy naruszonym lub zagrożonym działaniami i czynami, których dotyczy przedmiotowe postępowanie jest przede wszystkim prawo do społecznej ochrony dziecka i żądania jego ochrony określonego w art. 72 ust. 1 zd. 2 Konstytucji. Wnioskodawca starał się o urzeczywistnienie prawa do społecznej ochrony dziecka i podnosił żądania ochrony dziecka przed przestępczością państwową. W odwecie spotkały go brutalne prześladowania umożliwiane lub powodowane przez osoby powiązane z funkcjonariuszami Ministerstwa Sprawiedliwości. Osoby zależne i funkcjonariusze Ministerstwa Sprawiedliwości podejmowali działania zmierzające wprost do udaremnienia prawa do społecznej ochrony dziecka, w sposób dający podstawy podejrzeniu, że tworzą grupę przestępczą albo grupy przestępcze.

Wobec demokratycznych i społecznych starań wnioskodawcy o zablokowanie w latach 2016 – 2018 narastającej przestępczości rządowej ze strony Ministerstwa Sprawiedliwości podjęto liczne działania skierowane wyłącznie przeciwko tym staraniom.

Dnia 28 czerwca 2017 r. wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik skierował do Prokuratury Krajowej “Wniosek o wszczęcie postępowania w sprawie o przestępstwo ścigane z oskarżenia prywatnego” przeciwko wnioskodawcy. Zarzucał mu przestępstwo “pomówienia za pomocą narzędzia, jakim są środki masowej komunikacji”, a to “przede wszystkim poprzez opublikowanie na stronie wolnespoleczenstwo.org artykułu skierowanego do masowego nieograniczonego odbiorcy, który mógł zapoznać się z pomawiającą treścią”. Tekst wskazany jako “artykuł” dotyczył policyjnego poniewierania w Polsce babci usiłującej ratować wnuka zabranego jej rodzinie podczas pobytu w Niemczech. W ramach wszczętego na wniosek wiceministra dochodzenia wydano postanowienie o przeszukaniu biura organizacji społecznej i zaborze sprzętu komputerowego. Dochodzenie zostało umorzone po upływie roku od złożenia wniosku o jego wszczęcie, postanowieniem z dnia 13 czerwca 2018 r. (1 Ds. 2450.2017, Prok. Rej. Pozn. – St. M.), za stwierdzeniem, że “(…) brak jest interesu społecznego w kontynuowaniu ściganiem z urzędu przestępstwa z art. 212 § 2 k.k. popełnionego na szkodę Sekretarza Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości — Michała Wójcika”.

Były łódzki sędzia Marcin Białecki, który jako adwokat obsługiwał zagranicznych klientów we współpracy z funkcjonariuszami Ministerstwa Sprawiedliwości, pośpiesznie wobec umorzenia dnia 13 czerwca 2018 r. dochodzenia (1 Ds. 2450.2017) powadzonego przez Prokuraturę przeciwko wnioskodawcy przez rok, w latach 2017 – 2018, sporządził dnia 26 lipca 2018 r. akt oskarżenia przeciwko wnioskodawcy, zapominając o dowodach oskarżenia o pomówienie publikacjami, a nie wiadomością e-mail. Powodzenie zawodowe byłego łódzkiego sędziego Marcina Białeckiego było wówczas bezpośrednio uzależnione od jego zgodnej współpracy z funkcjonariuszami Ministerstwa Sprawiedliwości podporządkowanymi “Sekretarzowi Stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości — Michałowi Wójcikowi”. Takie uzależnienie stanowi naturalne podłoże dla tworzenia powiązań zorganizowanej przestępczości i wymuszania udziału w niej.

Były łódzki sędzia, zależny w swej pracy zawodowej od podwładnych wiceministra M. Wójcika, doprowadził do przekazania swego aktu oskarżenia przeciwko wnioskodawcy do tego sądu w Łodzi, w którym pracował jako sędzia. Były łódzki sędzia zdołał nawet doprowadzić do powierzenia postępowania swej koleżance, która jako sędzia pracowała w tym sądzie wraz z nim, gdy był tam sędzią. Jego koleżanka sędzia, Ewa Jaworska-Głosek, zorganizowała postępowanie (IV K 147/20, Sądu Rej. dla Łodzi – Śródm.), w którym jeszcze przed doręczeniem aktu oskarżenia oskarżonemu (niżej podpisanemu wnioskodawcy) doprowadziła z nielegalnym wykorzystaniem swych uprawnień sędziowskich do aresztowania wnioskodawcy na miesiąc w 2021 r. i do zapewnienia mu pobytu w Łodzi na koszt Rzeczypospolitej w towarzystwie byłego sanitariusza znanego w Łodzi jako morderca “Doktor Ebrantil” ze sprawy łódzkich “łowców skór”.2 Postanowienie o aresztowaniu zostało uchylone jako pozbawione podstawy prawnej, gdy wnioskodawcy udało się protestem głodowym doprowadzić do przekazania sądowi odwoławczemu drugiego pisma zażaleniowego. Pierwsze zażalenie pozostaje nieodnalezione do dnia 24 lipca 2024 r. Po nielegalnym aresztowaniu wnioskodawcy Ewa Jaworska-Głosek jako sędzia wydała niejawnie “wyrok” skazujący za rzekome pomówienie. Ani podczas rozprawy ani pisemnie Ewa Jaworska-Głosek nie zapowiedziała ogłoszenia wyroku. Policja i Prokuratura dysponują zapisem dźwiękowym ostatniej rozprawy sprzecznym z protokołem rozprawy, do którego dopisano rzekomą zapowiedź ogłoszenia wyroku. Wnioskodawca przez parę dni po rozprawie przed sądem pierwszej instancji domagał się od Policji zabezpieczenia protokołu, który był przez te dni niedostępny, być może ze względu na konieczność konsultowania jego treści z funkcjonariuszem Ministerstwa Sprawiedliwości. “Wyrok” podtrzymał “sędzia” Piotr Augustyniak w Sądzie Okręgowym w Łodzi po wydaniu postanowienia o odmowie otwarcia przewodu sądowego, orzekając bez rozpatrzenia sprawy w toku przewodu sądowego. W lipcu 2024 r. “wyrok” jest objęty postępowaniem wykonawczym mimo braku określenia w nim czynności pozostających do wykonania.

Konsekwentne blokowanie przez łódzkich “sędziów” wzajemnego aktu oskarżenia złożonego przez wnioskodawcę w postępowaniu prowadzonym przez Ewę Jaworską-Głosek jako sędziego i jednocześnie koleżankę byłego sędziego Marcina Białeckiego, który fałszywie oskarżał wnioskodawcę, jest rażącym pozbawieniem prawa do sądu z art. 45 Konstytucji. Nieprzekazanie sprawy poza sądy apelacji łódzkiej wyklucza obronę praw wnioskodawcy.

Były premier Mateusz Morawiecki wskazał normę postępowania wobec państwowego bandytyzmu:

— Człowiek napadnięty przez bandytę na ulicy ma prawo krzyczeć. Człowiek gwałcony ma prawo krzyczeć na cały głos po to, aby zbrodniarz, który dokonuje swojej zbrodni, nie czuł się całkowicie bezpieczny, żeby wiedział, że nie tylko poeta pamięta, ale także instytucje społeczne i polityczne krajowe i zagraniczne też pamiętają — mówił Morawiecki. (…)

— Tak, będziemy to eskalować na forum międzynarodowym, tak, nie damy sobie zakneblować ust gadaniem, że jest to wynoszenie informacji poza Polskę. Co ma robić człowiek, którego bandzior bije kijem bejsbolowym po głowie? Może tylko krzyczeć. I my będziemy krzyczeć, bo ten bandzior wali nas po głowach kijem bejsbolowym. Taka jest rzeczywistość — mówił Morawiecki.

Obowiązki organizacji społecznej są szersze niż pojedynczego człowieka. Postanowieniem z dnia 17 września 2018 r. (uzasadnienie 19 grudnia 2018 r.) pod sygnaturą akt: II Kp 774/18, Sądu Rejonowego dla Warszawy – Śródmieścia w Warszawie, Prokuratura Okręgowa w Warszawie została zobowiązana do wszczęcia śledztwa (PO I Ds.137.2016) w sprawie przekroczenia uprawnień funkcjonariuszy Ministerstwa Sprawiedliwości, Wydziału do spraw Międzynarodowego Dochodzenia Alimentów oraz Transgranicznych Postępowań dotyczących Odpowiedzialności Rodzicielskiej, a także Departamentu Współpracy Międzynarodowej i Praw Człowieka. Zarzuty dotyczyły działań funkcjonariuszy Ministerstwa Sprawiedliwości:

  1. Sfałszowania dokumentacji orzeczenia sądowego w sposób umożliwiający niemieckiemu sądowi orzekanie o zabraniu dziecka polskiej matce z Polski, mimo że polski sąd wykluczył takie orzekanie i zapewnił dziecku i matce ochronę w Polsce.

  2. Bezczynności i odmawiania ochrony prawnej dziecku i rodzinie oraz nieegzekwowania praw przysługujących polskim obywatelom w postępowaniach z Konwencji sporządzonej w Hadze dnia 25 października 1980 r. dotyczącej cywilnych aspektów uprowadzenia dziecka za granicę.

  3. Nieegzekwowania praw przysługujących polskim obywatelom w postępowaniach z prawa Unii Europejskiej, Rozporządzenia Rady (WE) nr 2201/2003 z dnia 27 listopada 2003 r.

  4. Wszczynania międzynarodowego postępowania rodzinnego na podstawie niewypełnionego formularza wymaganego prawem międzynarodowym.

  5. Przyjęcia “obietnicy w dniu 22 kwietnia 2024 r. korzyści osobistej w postaci wdzięczności urzędników belgijskich, m. in. w zamian za >>uwolnienie od zarzutów (…)<<”.

  6. Bezczynności w sprawie uprowadzenia dziecka za granicę pod pozorem adopcji bez orzeczenia o adopcji.

  7. Prześladowania polskiej rodziny po powrocie z Niemiec wraz z dzieckiem odzyskanym po jego nielegalnym uprowadzeniu przez niemieckich urzędników.

  8. Poświadczania nieprawdy przez wiceministra M. Wójcika o rzekomej “transgraniczności” i pełnomocnictwie, i innych działań na szkodę polskich rodzin.

Postanowieniem z dnia 17 września 2018 r. (II Kp 774/18) Sąd Rejonowy dla Warszawy – Śródmieścia wskazał potrzebę poddania pod rozwagę, “czy nie dopuścić do udziału w przesłuchaniu” także wnioskodawcy jako działającego po stronie społecznej przedstawiciela SWS lub FWS. Prokuratura nie wykonała zaleceń Sądu. Zamiast podjąć współdziałanie ze stroną społeczną w badaniu przestępczości urzędniczej, zamiast działać w interesie wymiaru sprawiedliwości, Prokuratura usiłowała przez rok znaleźć naruszenie prawa po stronie społecznej. Zamiast wykonać zalecenia Sądu w postępowaniu dotyczącym przestępczości na szkodę rodzin Prokuratura szukała podstaw do oskarżenia przedstawiciela FWS o pomówienie. Później w zadaniu oskarżenia FWS zastąpił Prokuraturę były łódzki sędzia.

Ministerialna przestępczość w sprawach rodzinnych oczekuje wyjaśnienia i egzekwowania odpowiedzialności w odniesieniu do konkretnego prześladowania organizacji społecznej i jej przedstawiciela.


Zarząd Fundacji Wolne Społeczeństwo
(...)


  1. Dokumentacja z załączonej płyty DVD dostępna jest także pod niżej wskazanym adresem WWW i hasłem dokumentowym w postaci następującego ciągu szesnastu znaków:

    Zapisy dźwiękowe z postępowania dostępne są pod niżej wskazanymi adresami WWW:

    ↩︎
  2. Rozmowy wnioskodawcy prowadzone w łódzkim areszcie z uprzejmym i cichym “Doktorem Ebrantilem”, bardzo podobnym w zachowaniu byłemu łódzkiemu sędziemu Marcinowi Białeckiemu, mogą stanowić przesłanki do rozważań o zależnych od osobowości cech((ach)) podatności na wpływy instytucjonalnego otoczenia społecznego (pogotowie, ministerstwo itp.) lub na presję oczekiwań dotyczących awansu lub kariery, w szczególności w podupadającym mieście.↩︎